Zdarzyło ci się ziewać podczas czyjejś przemowy?
A może podczas jakiejś naprawdę przysnąłeś?
Jednym z najpoważniejszych błędów mówcy jest jego osobisty brak entuzjazmu wobec tematu, który próbuje przybliżyć. Energia jest zaraźliwa - kto nią nie zaraża podczas publicznego wystąpienia skazuje się na porażkę.
Liczy się wrażenie, jakie pozostawisz w umysłach słuchaczy. Miarą twojego sukcesu jest to, ile osób i w jakim stopniu przyjmie twój punkt widzenia lub zdecyduje się podjąć działanie, do którego będziesz się starał przekonać. Aby twoje przesłanie znalazło podatny grunt, musisz zaangażować publiczność, stworzyć płaszczyznę porozumienia i interakcji. Każda z osób na sali ma się poczuć tak, jakbyś każde słowo kierował tylko do niej w sympatycznej, przyjacielskiej rozmowie. Niech każdy pomyśli o tobie, jak o nowym, dobrym znajomym.
Okaż ludziom autentyczne zainteresowanie, a oni odwdzięczą ci się tym samym.
Uśmiechaj się, nawiązuj i utrzymuj kontakt wzrokowy, zadawaj pytania retoryczne i prawdziwe, proś o podnoszenie ręki, zadaj zagadkę, postaw problem, zrób sondę, rzuć wyzwanie...
Masz tyle możliwości. Bądź wulkanem i pomysłów.
Zawsze oprócz racjonalnych argumentów pamiętaj też o wzbudzaniu emocji - zaciekaw, rozbaw, postrasz lub wzrusz publiczność.
Jeśli tylko masz pragnienie poćwiczyć ze mną, jak to się robi poprzez praktyczne ćwiczenia - jestem do Twojej dyspozycji.
Spotkajmy się w cztery oczy lub na warsztatach wizerunkowych:
Zapraszam serdecznie.
Robert Oskwarek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zachęcam do komentowania i wyrażania opinii.